poniedziałek, 23 lutego 2015

Grudniowa dotacja

Jest 19 listopada 2014 roku. Z rana wpływa mail od jednego z szanownych wydziałów edukacji i wychowania w Warszawie.
Uprzejmie przypominam, iż w grudniu informacje miesięczną o liczbie uczniów należy złożyć do 5 grudnia. To oznacza, że System ODPN również jest otwarty do 5 grudnia. Dotacja za grudzień zostanie przelana do 15 grudnia, aby mogli Państwo zgodnie z obowiązkiem wydać wszystkie pieniądze do końca roku budżetowego.
Jak to dobrze, że tak dbają o nas. Uprzejmość goni uprzejmość. Jestem poruszona do głębi. Czytam dalej.
Ponadto bardzo istotne dla nas jest znać czy wypłata grudniowa będzie równała się listopadowej. Proszę o informację czy liczba dzieci w stosunku do bieżącego miesiąca ulegnie zmianie. Czekam na odpowiedź do końca dzisiejszego dnia.
Teraz to się zagubiłam. Zawsze wydawało mi się, że naszym obowiązkiem jest rzetelne podawanie danych. Tak się zastanawiam, co będzie jeśli podam błędną liczbę dzieci, a w ciągu 10 dni przybędzie mi jedno nowe, ktoś odejdzie lub może jakiś rodzic doniesie orzeczenie lub opinię. W końcu Ustawa zobowiązała mnie o podanie ilości dzieci według stanu
na dzień 1-szego danego miesiąca. Czy będą mieć pretensje? Co tu zrobić, przecież oni są tacy mili dla nas. Odczuwam wewnętrzny konflikt. Ostatecznie zlana potem nie robię nic.
Jest 15 grudnia 2014, godzina 15:53. Wpływa kolejny mail z wydziału edukacji i wychowania. Ogrania mnie stres.
Uprzejmie informuję, iż w dniu dzisiejszym wpłynęła na Państwa konta część dotacji grudniowej. Pozostała część zostanie Państwu przekazana w możliwie najszybszym terminie (jak tylko Pani Prezydent podpisze Zarządzenie w sprawie przesunięcia środków).
Mój Boże - pomyślałam. To wszystko moja wina. Ta miła Pani z Urzędu prosiła mnie przecież, żebym użyła swoich umiejętności jasnowidza i zgadła w listopadzie dokładną ilość dzieci w grudniu. A ja tego nie zrobiłam. Czuję się winna. W końcu, od złożenia deklaracji miesięcznej, mieli tylko 10 dni, żeby uzyskać podpis Pani Prezydent i zgodę na przesunięcie środków. Jestem im taka wdzięczna, że mimo wszystko przelali większość dotacji. To miło z ich strony, w końcu byłam niegrzeczna. Mam ogromne wyrzuty sumienia, że tyle kłopotów im sprawiam. Zdenerwowana czytam dalej.
Jednocześnie bardzo proszę o przygotowanie sobie płatności jeszcze w tym roku, tak aby cała dotacja za 2014 rok została wydatkowana do 31 grudnia włącznie. WAŻNE! Za utrudnienia bardzo przepraszamy, pewnych kwestii nie da się przewidzieć.
Mój złośliwy kolega podsumował to krótko - Ja nie dam, ale ty masz już wydać - Ja nie muszę planować, ale Ty zawsze masz wiedzieć - Mnie nie obowiązują zapisy Ustawy, ale Ciebie zawsze. Zupełnie nie rozumiem o co mu chodzi. Przecież przeprosili za niedogodności. 
Cyniczna

2 komentarze:

  1. "W końcu Ustawa zobowiązała mnie o podanie ilości dzieci według stanu
    na dzień 1-szego danego miesiąca."
    A jaka ustawa i w którym miejscu?

    Szereg Nieprawidłowości

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ to nic nowego - urzędnicy także swoje premie grudniowe wydają zanim p. prezydent podpisze przeniesienie środków i zanim wpłyną na konto.

    OdpowiedzUsuń